Paweł Abramow przed trzema tygodniami złamał palec. Niedawno zdjęto mu gips i twierdzi, że czuje się normalnie. - Nie wiem czy zagram w pierwszym meczu - mówi Abramow. Jeżeli zagra, będzie miał założony specjalny opatrunek.
– Na razie nie próbowałem blokować. Trzymam się bardziej drugiej linii. Obecnie w miejscu złamania stworzyła się nowa tkanka kostna. Jest mocna, powinna wytrzymać
– dodaje przyjmujący zespołu rosyjskiego. Jego trener Władimir Alekno bardzo liczy na tego zawodnika.
W przyszłym sezonie Paweł Abramow zagra w Iskrze Odincowo razem ze słynnym Brazylijczykiem Gibą , który jest również obecny w Katowicach.- Na razie nie było czasu porozmawiać. Przywitaliśmy się tylko na lotnisku. Tutaj jesteśmy rywalami
– mówi Rosjanin.
Brazylia w pierwszym spotkaniu spotka się z Bułgarią, z którą rok temu sensacyjnie przegrała w Moskwie na inaugurację turnieju Ligi Światowej 0:3. Czy w tym roku taki wynik jest możliwy?
– Na pewno mecz będzie ciekawy
– mówi Paweł Abramow . – Brazylijczycy przylecieli do Katowic w najmocniejszym składzie i wątpię, żeby oni chcieli przegrywać. Inna sprawa, że nie widziałem ich w akcji w tym sezonie. Nie wiem co tak naprawdę prezentują. Znam dobrze grę Bułgarii. Do pierwszego meczu turnieju w Katowicach solidnie się przygotowywaliśmy.
źródło: pls.pl