Szesnastu siatkarzy zakończyło zgrupowanie w Spale. W niedzielę w tym samym gronie "Biało-Czerwoni" spotkają się w Katowicach, gdzie Raul Lozano wybierze dwunastkę na turniej finałowy - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".
Niestety podczas przygotowań, nie obyło się bez komplikacji. Podczas wtorkowego treningu kontuzji palców doznał Sebastian Świderski. Nasz reprezentant miał wybite dwa palce, ale w czwartek zaczął już trenować.
Treningi wyglądały tak samo jak przed turniejem grupowym, chociaż teraz większy nacisk kładliśmy na precyzję, siłę. Pojawiło się w między czasie kilka drobnych urazów, ale to nic poważnego
– podsumował zgrupowanie drugi trener reprezentacji Alojzy Świderek.
Trener Raulo Lozano jeszcze nie podjął decyzji w sprawie składu. Nadal ma dylemat czy postawić na Grzegorza Szymańskiego, który nie grał w meczach grupowych i dopiero niedawno wznowił treningi, czy też zdecydować się na zdrowego, w pełni sił Roberta Prygla. Nie jest też wiadomo, kto zagra jako libero.
Jedziemy wszyscy razem do Katowic. Skład będzie ogłoszony we wtorek na konferencji prasowej
– dodał asystent trenera Lozano.
Po zgrupowaniu nasi reprezentanci rozjechali się do domów, ale już w niedzielę wieczorem zameldują się w Katowicach. Pozostałe ekipy, a także sędziowie przyjadą w poniedziałek.
To dzień oficjalnych przylotów ekip
– informuje Natalia Kostulska, dyrektor Ligi Światowej. Bułgarzy, którzy po meczach z nami trenowali w Kędzierzynie, też mają dojechać do Katowic w poniedziałek.
Niestety nie wypaliły plany wspólnego treningu z Brazylijczykami, którzy zaproponowali sami mistrzowie świata. „Canarinhos” przylecą bowiem do Polski dopiero w poniedziałek późnym wieczorem.
źródło: Dziennik Zachodni, onet.pl, Przegląd Sportowy