Ponad pięć milionów złotych może kosztować organizacja turnieju finałowego Ligi Światowej. Mimo to PZPS na imprezie powinien zarobić - dzięki kibicom, którzy wykupili bilety i siatkarzom, którzy mogą wygrać milion dolarów.
– Jeśli nasi siatkarze wygrają Ligę Światową, albo przynajmniej awansują do finału, to i my, jako federacja sporo zarobimy na tej imprezie. Gdyby chłopakom poszło gorzej, to i tak wyjdziemy na swoje
– mówi Mirosław Przedpełski , prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Organizator będzie musiał pokryć koszty pobytu w Polsce i wyżywienia sześciu reprezentacji, sędziów i oficjeli. Trzeba zapłacić także za wynajem katowickiego Spodka, ochronę, transport i imprezy towarzyszące (m. in. występy pod Spodkiem kabaretów i zespołów muzycznych). Ale największe koszty związane z turniejem finałowym PZPS musiał ponieść przed rozpoczęciem imprezy.
– Zapłaciliśmy FIVB 500 tysięcy dolarów wpisowego i 250 tysięcy za prawa marketingowe. To stała opłata dla każdego organizatora finałów Ligi Światowej
– mówi Przedpełski. – Na szczęście te pieniądze (2,07 miliona złotych) zapewniły nam umowy sponsorskie i wpływy od telewizji Polsat
.
Nagrody podczas finałów (w dolarach):
1. miejsce – 1 000 000
2. miejsce – 500 000
3. miejsce – 300 000
4. miejsce – 200 000
5. miejsce – 100 000
6. miejsce – 50 000
źródło: Przegląd Sportowy