Jest wychowanką mieleckiej Stali. W pierwszym zespole zadebiutowała w wieku 18 lat. Katarzyna Ząbek, bo o niej mowa, po siedmiu sezonach gry w drużynie z Mielca, opuszcza jej szeregi.
– Tak to w życiu już bywa, że trzeba niekiedy coś w nim zmienić, trzeba podjąć jakąś ważną decyzję. Dziś padło na mnie. Przyszedł czas na zmiany w moim życiu i… w związku z tym odchodzę z Mielca.
Co lub kto zadecydowało o tym, że w następnym sezonie nie zobaczymy już pani w drużynie Stali?
– Głównie to chęć dokonania życiowych zmian. Chcę się uczyć, studiować. W Mielcu nie miałabym tej możliwości. Trzeba ruszyć więc w świat.
A gdzie dokładnie?
– Gdzie? Tego nie mogę jeszcze zdradzić. Mogę tylko powiedzieć tyle, że będę studiować zdrowie publiczne.
Siedem lat to dużo czasu. Jest chyba co wspominać?
– Jest. Lata spędzone w drużynie Stali wspominam i wspominać będę bardzo miło. Miałam możliwość pracować pod okiem bardzo dobrych trenerów, z czego się niezmiernie cieszę, no i grać z fajnymi dziewczynami. Takiej atmosfery jak tu w Mielcu nie ma chyba nigdzie. Było naprawdę super. Tu nauczyłam się przecież siatkarskiego rzemiosła. Nigdy tego nie zapomnę.
Barwy jakiego klubu będzie teraz reprezentowała Katarzyna Ząbek?
– Jeszcze nie wiem. Sprawa jest otwarta. Prowadzę rozmowy z kilkoma klubami. W najbliższych dniach wiele powinno się wyjaśnić.
Są to kluby z LSK?
– Powiem tylko tyle, że są to polskie kluby. Wyjazd do gry za granicę nie wchodzi w rachubę.
Mamy teraz okres urlopowy. Gdzie swoje wakacje spędzi Katarzyna Ząbek?
– Trzeba ruszyć gdzieś do ciepłych krajów i wygrzać kości. Dokładnych planów co do tej sprawy jeszcze nie mam. Muszę na razie pozałatwiać swoje, nazwijmy to, naukowo-sportowe sprawy, a potem dopiero pomyślę nad urlopem.
źródło: kkstalmielec.net, Super Nowości