W drużynie Wkręt- Metu w minonym sezonie transfery mające być wzmocnieniami nie przyniosły oczekiwanych efektów. W trakcie sezonu z AZS-u odeszło dwóch zawodników i trener. Doszło też do tego, że debiut na pozycji przyjmujacego zaliczył Robert Szczerbaniuk.
1 Bartosz Gawryszewski Data urodzenia: 22.08.1985 Wzrost: 202 Blok: 323 Atak: 345
Dla młodego środkowego był to już trzeci sezon w barwach AZS-u, ale żaden szkoleniowiec nie dał mu zbyt wielu szans na pokazanie się w większej ilości meczów. W sezonie 2006/2007 pojawiał się na boisku tylko na pojedyncze zmiany, najczęściej na zagrywkę lub podwyższenie bloku. Trzeba jednak przyznać, że wykonywał w pełni powierzone mu zadanie.
2. Krzysztof Gierczyński Data urodzenia: 23.01.1976 Wzrost: 193 Blok: 320 Atak: 335
Kolejny znakomity sezon w wykonaniu kapitana biało-zielonych. Podpora zespołu w ataku, bardzo dobre przyjęcie, niekwestionowany przywódca. Popularny „Gierek” wystąpił we wszystkich meczach w tym sezonie i w każdym z nich grał bardzo dobrze i równo. Pomimo zmęczenia, prezentował wysoką formę do końca ligi. Jego postawa ponownie spotkała się z uznaniem trenera kadry, który widział go w reprezentacji. Po raz kolejny „Gierek” odmówił.
3 Piotr Gacek Data urodzenia: 16.09.1978 Wzrost: 185 Blok: 310 Atak: 325
Jedyny zawodnik częstochowskiego AZS-u powołany do kadry narodowej. Początek sezonu „Gato” oglądać musiał z trybun, gdyż leczył kontuzję, której nabawił się w półfinale Mistrzostw Świata w Japonii. Po rehabilitacji szybko dochodził do wysokiej formy. Jak zwykle nieco słabiej spisywał się w przyjęciu, znacznie lepiej w obronie. Końcówka sezonu należała do Piotrka, w której był pewnym punktem defensywy w AZSie.
4 Piotr Nowakowski Data urodzenia: 18.12.1987 Wzrost: 205 Blok: 328 Atak: 347
Niemal wszystkie mecze sezonu oglądał z ławki. Swoją szanse dostał dopiero w dwóch ostatnich meczach sezonu z AZS Olsztyn i pokazał, że ma ogromny talent i potencjał.
6. Marcin Wika Data urodzenia: 09.11.1983 Wzrost: 194 Blok: 320 Atak: 338
Przed sezonem złośliwi mówili o Marcinie, że „zamienił tylko ławki”. I rzeczywiście, sezon rozpoczął na ławce rezerwowych. Szybko jednak przebił się do pierwszej szóstki i został w niej do końca ligi. Silna zagrywka i bardzo dobry atak to atuty Marcina Wiki. Obok świetnych meczy, zdarzały się także słabsze. Pomimo nierównej gry, może uznać ten sezon za bardzo udany.
7 Paweł Woicki Data urodzenia: 29.06.1983 Wzrost: 182 Blok: 305 Atak: 315
W tym sezonie należał do „strażaków”, którzy wchodzili, kiedy trzeba było ratować wynik. „Mały” pojawiał się w końcówkach setów i znakomicie się spisywał. Ponownie udowodnił, że pomimo niskiego wzrostu, warto na niego stawiać. W odróżnieniu od Stelmacha, wykorzystywał możliwości środkowych. Niestety jego dobra gra nie przekonała trenera Brokkinga, który ciągle nie widział dla niego miejsca w wyjściowej szóstce.
9 Adrian Patucha Data urodzenia: 25.06.1983 Wzrost: 193 Blok: 318 Atak: 348
Drugi atakujący częstochowskich akademików. Cały sezon spędził na ławce rezerwowych, a na boisku pojawiał się tylko na pojedyncze zmiany, najczęściej na zagrywkę. Przeważnie wywiązywał się z powierzonego mu zadania. Wielokrotnie udowodnił, że jest zawodnikiem silnym psychicznie, na którego można liczyć w końcówkach seta.
10 Riley Salmon Data urodzenia: 02.07.1976 Wzrost: 197 Blok: 320 Atak: 348
Sprowadzenie do AZSu kapitana reprezentacji USA wydawało się być hitem transferowym. Rzeczywistość okazałą się być jednak inna. Salmon po długiej rehabilitacji barku rozpoczął grę, ale na pozycji libero (sytuacja wymuszona kontuzją Gacka). Po powrocie na swoją pozycję nie błyszczał. Wręcz przeciwnie – często zawodził. Szybko musiał pogodzić się z utratą miejsca w wyjściowej szóstce na rzecz Marcina Wiki. Pod koniec rundy zasadniczej klub rozwiązał z nim kontrakt.
11. Brook Billings Data urodzenia: 29.04.1980 Wzrost: 196 Blok: 331 Atak: 353
Pierwszy atakujący AZS pokazał się z dobrej strony w ubiegłym sezonie. Znakomicie atakował, a swoją ambicją i chęcią walki zarażał pozostałych zawodników. Niestety sam bardzo często zawodził w nerwowych końcówkach. Do mocnych stron z pewnością należy zaliczyć także zagrywkę. Niestety nie wytrzymał kondycyjnie do końca sezonu, z meczu na mecz grając coraz słabiej.
12 Michał Żuk Data urodzenia: 04.07.1985 Wzrost: 196 Blok: 318 Atak: 340
Do AZSu wrócił po rocznym wypożyczeniu do Sosnowca. Niestety młody atakujący nie miał zbyt wielu okazji do pokazania się na boisku.
13 Andrzej Stelmach Data urodzenia: 15.08.1972 Wzrost: 200 Blok: 318 Atak: 336
Sprowadzony do Częstochowy z nadzieją, że poprowadzi zespół do upragnionego medalu. Tym czasem zawiódł niemal wszystkich… poza trenerem, który pomimo słabej gry, ciągle wystawiał go w pierwszej szóstce. Stelmach nie może uznać tego sezonu za udany. Rozgrywał schematycznie, a do tego bardzo niedokładnie. Niemal wszystkie piłki kierował do skrzydłowych, nie wykorzystując tym samym możliwości dobrych środkowych. Pochwały należą się jedynie za pojedyncze mecze, m.in. pierwszy mecz z Cimone Modena.
14. Phill Eatherton Data urodzenia: 02.01.1974 Wzrost: 207 Blok: 335 Atak: 356
W sezonie 2005/2006 uznany został za jednego z najlepszych środkowych ligi, toteż w pokładano w Amerykaninie wielkie nadzieje. Wraz z Robertem Szczerbaniukiem mieli stanowić najsilniejszą parę środkowych w Polsce. Mieli… Tym czasem zeszły sezon nie był najlepszy w wykonaniu Eathertona. Co prawda ciągle całkiem dobrze spisywał się w ataku (4 miejsce w klasyfikacji na najskuteczniej atakującego), ale w bloku prezentował się o wiele słabiej.
17 Jakub Oczko Data urodzenia: 27.12.1981 Wzrost: 193 Blok: 314 Atak: 330
Po pozyskaniu Andrzeja Stelmacha, Oczko musiał walczyć o miejsce w zespole z Pawłem Woickim. Niestety zabrakło dla niego miejsca w składzie i mecze pierwszych kolejek musiał oglądać z trybun. Z powodu występu Piotra Gacka na Mistrzostwach Świata sprawdzany był na pozycji libero. Kuba postanowił jednak nie zmieniać pozycji. W związku z tym musiał znaleźć nowego pracodawcę. Od 27. stycznia reprezentował barwy Mosatostalu.
18 Robert Szczerbaniuk Data urodzenia: 29.05.1977 Wzrost: 199 Blok: 327 Atak: 350
„Benek” od lat uchodzi za jednego z najlepszych polskich środkowych. Pod Jasną Górę trafił z Bełchatowa. Sezon 2006/2007 może uznać za dość dobry. W odróżnieniu od Eathertona, bardzo dobrze spisywał się w bloku (5. miejsce wśród najbardziej aktywnych blokujących), słabiej ataku. Początek sezonu nie należał do Roberta, który długo „wchodził” do drużyny. W najważniejszych meczach nie zawodził jednak, będąc ważnym ogniwem w zespole. W drugim meczu play – off mieliśmy okazję zobaczyć Szczerbaniuka na nietypowej pozycji – przyjmującego.
źródło: inf. własna