Pomimo wielu zapowiedzi związanych z gruntownym przemeblowaniem składu, póki co działacze AZS-u Wkręt-Met Domex Częstochowa nie ruszyli do transferowej ofensywy. Jak dotąd, kontrakty z częstochowskim klubem podpisało trzech młodych graczy na czele z Janeczkiem.
Niedawno w kuluarach dość głośno mówiło się o odejściu dwójki Amerykanów, którzy w minionym sezonie nie spełnili pokładanych w nich nadziei. Mimo to, znów postawiliście na Brooka Billingsa oraz Phila Eathertona…
Konrad Pakosz: – Nie zgodzę się z takim twierdzeniem. Brook Billings pokazał się z jak najlepszej strony. Był czołowym atakującym Polskiej Ligi Siatkówki. Może trochę słabiej wypadł Phillip Eatherton. Pamiętajmy jednak, że miał świetny pierwszy sezon w PLS-ie i kilka klubów chciało go kupić „na pniu”. Obaj nasi obcokrajowcy pozostają w zespole. Ich kontrakty obowiązują, a o ich odejściu spekulowało się tuż po zakończeniu sezonu. Właściciele firm Wkręt-Met, Domex oraz Kar-Bud zdecydowali się parafować umowy sponsorskie na następny sezon, dlatego skład pozostał praktycznie niezmieniony. Poza tym wartość kontaktów zawartych przed rokiem ma się nijak do szaleństwa, które w tym roku ma miejsce na rynku transferowym
.
* więcej w serwisie SportoweFakty.pl
źródło: SportoweFakty.pl