W sobotę zakończył się kolejny turniej z cyklu Swatch-FIVB World Tour rozgrywany w Norwegii. Wygrały go Amerykanki - Jen Boss i April Ross, sprawiając tym samym ogromną niespodziankę nie tylko kibicom plażówki, ale i samym sobie.
Para Amerykańska jak burza przeszła fazę kwalifikacyjną oraz trzy finałowe, aby w sobotę zmierzyć się o złoto z Chinkami – Jia Tian i Jie Wang. Wielki finał trwał zaledwie 44 minuty, a para Boss/Ross uporała się z przeciwniczkami w dwóch setach 21:14 i 21:12. Tym samym siatkarki ze Stanów Zjednoczonych mogły cieszyć się z prestiżowego zwycięstwa w turnieju należącego do kategorii Grand Slam.
– Niewiarygodne, ale nie niemożliwe
– powiedziała po odebraniu złotego medalu 29-letnia Boss, dla której to drugi w karierze krążek z tego kruszcu. – Serwy April sprawiły, że Chinkom trudno było skutecznie przyjmować i atakować. Taka powinna być nasza gra i tego się trzymamy.
Dla April Ross to dopiero czwarty występ w turnieju Swatch-FIVB. Mimo to została okrzyknięta najlepszą zawodniczką turnieju w Stavanger. Jej serw – 84.0 km/h z meczu finałowego plasuje się na drugim miejscu pod względem prędkości w tym sezonie.
W meczu o brązowy medal Amerykanki – Misty May-Treanor i Kerri Walsh pokonały w 36 minut Niemki – Sarę Goller i Laurę Ludwig 2:0 (21:15, 21:13).
źródło: fivb.org, inf. własna