Jej obecność w szerokim składzie reprezentacji Polski na turniej World Grand Prix zaskoczyła wszystkich. Nie ma nawet osiemnastu lat, a już zyskała uznanie w oczach trenera Marco Bonitty. O kim mowa? O młodziutkiej środkowej z SMS-u Sosnowiec - Zuzannie Efimienko.
– Do Szczyrku przyjechałyśmy w niedzielę wieczorem. Będziemy tu przez najbliższy miesiąc
– mówi zawodniczka. – Oczywiście będziemy miały kilkudniowe przerwy, ale na dzień dzisiejszy nie wiadomo, jak to się będzie rozkładało
– dodaje.
Zuzanna Efimienko cieszy się, że otrzymała szansę sprawdzenia się w pierwszej reprezentacji. Jest pewna, że treningi pod okiem doskonałego szkoleniowca jakim jest niewątpliwe Marco Bonitta oraz ćwiczenia u boku znakomitych siatkarek wiele ją nauczą.
– Moje pierwsze wrażenia z kontaktu z pierwszą reprezentacją są bardzo pozytywne. Na początku, przed przyjazdem do Szczyrku, trochę się bałam. Obawiałam się głównie o to, jak zostanę przyjęta przez starsze dziewczyny. Ale dziś stwierdzam, że moje obawy były bezpodstawne
– śmieje się Zuza. – Wszystkie dziewczyny są naprawdę sympatyczne, bardzo dobrze i miło mi się z nimi rozmawia. A treningi z nimi na pewno wiele mnie nauczą.
Zuza kilka dni temu ukończyła drugą klasę w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu. Po wakacjach czeka ją ostatni rok nauki w SMS-ie. Jak każda zawodniczka podkreśla, że w Sosnowcu łatwo nie jest, ale cieszy się, że tam trafiła.
– Jest bardzo ciężko, ale jakbym miała jeszcze raz wybierać, to na 100% zdecydowałabym się na szkołę w Sosnowcu. Na pewno nie żałuję, że tu trafiłam. To właśnie dzięki temu, że spędziłam tu dwa lata, znalazłam się w reprezentacji juniorskiej, a teraz seniorskiej, co chyba jest marzeniem każdej siatkarki. Bardzo dużo się nauczyłam w tej szkole i znacznie poszerzyłam swoje umiejętności.
źródło: reprezentacja.net