W latach 70. Resovia rządziła w lidze. W sezonie 2007/08 utytułowany klub ma wielką ochotę nawiązać do pięknych tradycji. W Rzeszowie rodzi się siatkarska potęga.
Serbowie Ilić i Mitrović, Kubańczyk Hernandez Rivera i trzy polskie megagwiazdy: Paweł Papke, Piotr Gabrych i Krzysztof Ignaczak. Lista wzmocnień rzeszowskiego klubu nie pozostawia wątpliwości. O Resovii nie wypada już mówić jako o czarnym koniu rozgrywek PLS. Resovia to jeden z faworytów do mistrzostwa.
– To lekka przesada
– wzbrania się trener Jan Such. – Tworzę drużynę na pozycję medalową, będziemy się ścigać z Bełchatowem i Olsztynem.
Opiekun Resovii cieszy się, że przyjdzie mu pracować z zawodnikami doświadczonymi.
– Średnia pierwszej szóstki wyniesie 30 lat, to w siatkówce najlepszy wiek
– tłumaczy Such. – Mogę powiedzieć z ulgą, że wreszcie przestanę być szkoleniowcem, a znowu będę trenerem ludzi znających swój fach
– zaciera ręce.
źródło: Sport Express