W sobotnie popołudnie siatkarki SPS-u zagrały koncertowo. Pokazały, że u siebie potrafią wygrać z najlepszymi drużynami pierwszej ligi. Pokonały czwartą w tabeli Skra Bełchatów 3:0.
Przed tygodniem częstochowianki nie zdołały przywieźć ani jednego punktu z Rumii, gdzie zmierzyły się z walczącą o utrzymanie drużyną TPS-u. Przedwczoraj nie dały najmniejszych szans czwartej drużynie w tabeli. SPS zagrał od początku do końca doskonale. Częstochowianki nie traciły punktów w jednym ustawieniu, mnóstwo ich zdobywały blokiem i po kontratakach. – Po słabszym meczu w Rumii dziewczyny szybko pozbierały się i tym razem zagrały świetnie
– mówił po meczu wyraźnie zadowolony trener Politechniki Andrzej Solski . – W meczu ze Skrą mieliśmy przede wszystkim dobre przyjęcie. Dzięki temu graliśmy kombinacyjną siatkówkę. Udawało się nam wybronić sporo ataków bełchatowianek, mieliśmy też szczelny blok. Cieszy mnie postawa dziewczyn. Potrafiły z trudnym przeciwnikiem zagrać konsekwentnie, mądrze, tak jak zakładaliśmy to sobie na odprawie.
Pierwszy set częstochowianki rozstrzygnęły na swoją korzyść dopiero po emocjonującej końcówce. Walka punkt za punkt trwała do stanu 20:20, jednak po atakach Marzeny Nieczyporowskiej i Edyty Węcławek oraz po bloku Izy Kasprzyk SPS wygrał do 21.
Druga partia od początku do końca układała się po myśli studentek Politechniki. Zdobywały mnóstwo punktów w jednym ustawieniu, dwoiły i troiły się w obronie. Trener Wiesław Czaja próbował roszad na parkiecie, ale nic to nie pomogło. Podopieczne trenera Solskiego grały mądrze i nie roztrwoniły wywalczonej na początku seta przewagi.
Trzeciego seta lepiej zaczęły siatkarki Skry, jednak z czasem coraz więcej do powiedzenia miał częstochowski zespół. SPS wyszedł na prowadzenie (13:12) i do końca partii nie pozwolił już sobie na chwilę słabości.
– To był po prostu kolejny nasz słabszy mecz –
skomentowała skrzydłowa Skry Barbara Sikora . – Częstochowianki zagrały dobrze, nam nic nie wychodziło. To 0:3 nam się po prostu należało.
SPS Politechnika Częstochowa – Skra Bełchatów 3:0
(25:21, 25:17, 25:21)
Składy zespołów:
SPS: Pietroczuk, Nieczyporowska, Malinowska, Solska, Kasprzyk, Węcławek, Kędzia (l) – Cupisz
Skra: Szulc, Sikora, Matusova, Romanów, Jarczewska, Rajkowska, Dudek (l) – Zagojska, Jeromin, Drewicz-Wlazły, Stasiak
Zobacz również :
źródło: gazeta.pl, inf. własna