Długie zgrupowania, supertreningi, zgrywania kadry, liga skrócona do absurdu i co wyszło? Figa z makiem. Siatkarze Rosji wracają bez medalu, a miało być pięknie. Rosyjscy trenerzy kierują pierwsze ataki na Zorana Gajića.
To jest obraza boska, że nie ma nas w półfinale
– mówi trener zespołu superligi Nieftianika Saławat Walerij Bagmietow. – Do igrzysk olimpijskich pozostało półtora roku, a tu taki niewypał. Niezły występ w Lidze Światowej o niczym jeszcze nie świadczy. Te rozgrywki są tylko przygrywką do najpoważniejszych imprez – mistrzostw świata oraz igrzysk olimpijskich.
Rosja ogrywała słabych rywali, a w pojedynkach z silnymi Serbią i Czarnogórą oraz Polską poległa. Zdaniem wielu fachowców błędem Zorana Gajica było pozostawienie w kraju dobrych zawodników – z doświadczonymi rozgrywającymi Wadimem Chamuckich oraz Konstantinem Uszakowem.
Liga została skrócona do absurdu
– powiedział Walerij Bagmietow. – Rozgrywki zakończą się po czterech miesiącach, niecała faza zasadnicza i play offy. Proszę mi pokazać kraj, gdzie zrobiono coś takiego.
Awans Brazylii do półfinału nie jest oczywiście dla nikogo zaskoczeniem. Serbia, Polska i Bułgaria to są małe kraje, a graczy mają lepszych niż w Rosji, gdzie są ogromne tradycje siatkarskie
– pisze jedna z gazet.
Reprezentacja otrzymała maksymalnie dobre warunki, a efektów nie ma
” – mówi trener Nieftianika. – Przyczynę porażki widzę w złym szkoleniu. Trenerzy mało zarabiają i odchodzą do biznesu.
źródło: pls.pl