SMS Łódź, wspólnie z drużyną Warty Działoszyn, zamyka ligową tabelę. Od poziomu siatkarskiego Juventuru Koksowni Wałbrzych dzieli ich bardzo wiele, co było bardzo dobrze widać, zwłaszcza podczas pierwszego seta sobotniego meczu.
– Powinniśmy go wygrać do 10, kilka punktów otrzymali od nas po prostu w prezencie
– ocenia szkoleniowiec wałbrzyskiego teamu Janusz Ignaczak.
W opinii Janusza Ignaczaka to jest właśnie największa słabość drużyny, nad którą trzeba pracować. – Wypracowujemy bezpieczną przewagę, a potem stajemy i oddajemy pole rywalom. Brak koncentracji
– tłumaczy. Dało się to zaobserwować także w Łodzi (zwłaszcza w drugim secie), jednak prowadzenie ani razu nie wymknęło się Juventurowi z rąk. Z drugiej strony na plus podopiecznym trenera Janusza Ignaczaka zapisać należy zgranie, wspólną walkę o wynik spotkania. – Widać, że to jest kolektyw
– dodaje trener.
Za tydzień liga pauzuje, następny mecz to 18 listopada i pojedynek z wiceliderem, Karo Strzelce Opolskie.
SMS Łódź – Juventur Koksownia Wałbrzych 0:3
(15:25, 21:25, 19:25)
Juventur Koksownia: Jerzyk, Zdrzałka, Pizuński, Zając, Olczyk, Kwapisiewicz, Botwina (libero) oraz Wierzbicki, Gajek, Mor i Lange
Zobacz również:
źródło: Nowe Wiadomości Wałbrzyskie