Już dziś rusza 3. kolejka spotkań pierwszej ligi kobiet. Na naprawdę spore emocje powinni się przygotować kibice w Łańcucie gdzie tamtejszy, UMKS pragnie zrewanżować się zespołowi KSZO za porażkę w Pucharze Polski.
W innych spotkaniach zapewne też emocji nie zbraknie, choć wyniki są w nich bardziej przewidywalne.
UMKS Łańcut – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
Typ redakcji 3:2 dla KSZO
Niespodzianką jest na pewno postawa zawodniczek z Łańcuta, w tej rundzie rozgrywek ligowych i ich wysokie trzecie miejsce po dwóch kolejkach. W trzeciej przeciwnikiem UMKS-u będzie zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego. KSZO rozegra dopiero swój pierwszy mecz w tym sezonie ligowym. Spotkanie z pierwszej kolejki zostało przełożone ze wzglądu na mecz pucharowy ostrowczanek, natomiast w drugiej zespół pauzował. Obie drużyny spotkały się przed sezonem w ramach rozgrywek Pucharu Polski. Wtedy lepsze okazały się siatkarki z Ostrowca Świętokrzyskiego. Trener Roman Murdza po dwóch dobrych meczach swojego zespołu zapowiedział, że chciałby bardzo zrewanżować się za przegrana w Pucharze. Zatem w niedzielę kibiców w Łańcucie czeka kolejny ciekawy mecz.
Piast Szczecin – Start Łódź
Typ redakcji: 3:0 dla Piasta
Piast dość szybko musiał się otrząsnąć po dotkliwej porażce w Dąbrowie Górniczej. Zespół zagrał tam słabo, a szkoleniowiec miał bardzo mało czasu, aby poprawić błędy swoich zawodniczek. W tej kolejce szczecinianki trafiają na teoretycznie słabszego przeciwnika i są na pewno zdecydowanym faworytem tego meczu. Start po dwóch przegranych, raczej w tym sezonie będzie jedynie walczył o pozostanie w lidze. Choć w ostatni meczu z faworyzowaną Skrą łodzianki postawiły dość duży opór i nie pozwoliły bełchatowiankom na gładkie zwycięstwo.
Skra Bełchatów – SMS PZPS I Sosnowiec
Typ redakcji: 3:1 dla Skry
Skra podejmować będzie uczennice Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Sosnowca. Przyjezdne, jak co roku na początku sezonu rozgrywają bardzo dobre mecze i choć w Bełchatowie nie są faworytkami, to na pewno łatwo się nie poddadzą. Natomiast Skra, marząc o LSK nie może tegoo spotkania przegrać. Podopieczne Wiesława Czai czeka zatem ciężkie sobotnie popołudnie.
TPS Rumia – Sokół Chorzów
Typ redakcji: 3:1 dla Sokoła
W zeszłym sezonie ligowym Sokół Chorzów meczem z TPS-em rozpoczął serię zwycięstw. Jednak w tym przyjezdnym nie będzie już tak łatwo. Młody i ambitny zespół z Rumii nie jest już łatwym dostarczycielem punktów. W ostatnim meczu rumianki pokazały, że będąc nawet na straconej pozycji walczą o wynik do końca. Niewiele brakowało, aby doprowadziły do tie-breaka i wywiozły ze stolicy Zagłębia punkt. Zatem jeżeli Sokół chce wygrać, zawodniczki muszą skoncentrowane i w pełni zmobilizowane wyjść na boisku. Jeśli tego chorzowiankom zabraknie, wtedy TPS to brutalnie wykorzysta.
Chemik Police – SPS Politechnika Cz-wa
Typ redakcji: 3:1 dla SPS-u
Duże problemy kadrowe w zespole z Polic mogą znów wpłynąć niekorzystnie na atrakcyjność spotkania. Gospodynie mimo wielkich ambicji raczej będą miały przy problem z pokonaniem częstochowianek. SPS też nie błyszczy formą, ale doświadczenie i większe ogranie przemawia właśnie za nimi. Zapowiada się zatem mało widowiskowy mecz z przewidywalnym zwycięstwem przyjezdnych.
TS Wisła Kraków – Legionovia Legionowo
Typ redakcji: 3:0 dla Wisły
Do Krakowa przyjeżdża tym razem zespół z Legionowa. Pierwszy mecz Legionovi wypadł fatalnie i do końca nie wiadomo co się stało z podopiecznymi Agaty Jung. Młoda i ambitna drużyna, która w poprzednim sezonie walczyła o tzw. „czub” ligi, ten sezon zaczęła od porażki w bardzo kiepskim stylu z UMKS-em Łańcut. Zapewne zawodniczki z Legionowa marzą o rehabilitacji. Jednak chyba nie tym razem. Przeciwnik bardzo trudny i nie ma co ukrywać poza ich zasięgiem. Wiślaczki, do każdego swojego meczu podchodzą bardzo skoncentrowane i zapewne tym razem też tak będzie.
Piast Szczecin – SPS Politechnika Cz-wa (awansem)
Typ redakcji: 3:2 dla Piasta
Z powodu oszczędności na kosztach dojazdu SPS w związku z pobytem w województwie zachodniopomorskim rozegra w ten weekend dwa mecze. I choć w sobotę trafia na zdziesiątkowanego kontuzjami Chemika i tam zwycięstwo jest przewidywalne. To w drugim meczu częstochowianki będą musiały się napracować, aby wygrać lub zdobyć choćby punkt. Forma szczecinianek pozostawia wiele do życzenia, jednak i przyjezdne jeszcze nie są w najlepszej dyspozycji. Jeżeli Piast nie poprawi swojej skuteczności i zagra na podobnym poziomie jak w Dąbrowie zapowiada się wyrównany pojedynek.
MMKS Dąbrowa Górnicza – pauzuje
źródło: inf. własna