Kolejne sparingowe spotkania rozegrały reprezentacje Grecji i Serbii. W Atenach Grecy podejmowali Rosjan, w Belgradzie przeciwko gospodarzom zagrali Francuzi. Zwyciężały drużyny wyżej sklasyfikowane w światowym rankingu.
Spotkanie Grecja – Rosja zakończył tiebreak, z którego zwycięsko wyszli goście. Trener Greków postanowił oszczędzać podstawowych zawodników przed rozpoczynającym się już w piątek ME. Giourdas, Baev czy Chatziantoniou zagrali tylko w pierwszym secie, kapitan Greków, Tsakiropoulos w ogóle nie pojawił się na parkiecie. Trener zastosował dosyć zaskakujące rozwiązanie, przesunął Kravarika na środek, a na ataku pojawił się jego zmiennik, Roumeliotis. Warte odnotowania jest to, że w drugim secie Grecy przegrywali 19:24 jednak zagrywki Roumeliotisa wyrównały stan seta. Ostatecznie reprezentanci Sbornej wygrali go 28:26.
Grecja – Rosja 2:3 (25:20, 26:28, 14:24, 25:20, 10:15)
Grecy polecieli do Belgradu dziś rano, o 16-tej odbyli swój pierwszy trening w hali „Arena”.
Serbowie umówili się z Francuzami na rozegranie czterech partii. Po trzech Serbowie prowadzili 3:0, ostatnia partia grana do piętnastu zakończyła się zwycięstwem trójkolorowych. Był to ostatni sprawdzian podopiecznych Ljubomira Travicy przed startem w ME. Już w piątek o 20:30 podejmować będą Hiszpanów. Francuzi zagrają o 18-tej z reprezentacją Czech.
Serbia i Czarnogóra – Francja 3:1 (25:17, 28:26, 25:19, 12:15)
źródło: inf. własna