Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski postanowił odrzucić siatkówkę na stojąco niepełnosprawnych z programu Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Decyzja ta wywołała mnóstwo kontrowersji i postawiła pod dużym znakiem zapytania przyszłość siatkówki osób niepełnosprawnych.
Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski postanowił odrzucić siatkówkę na stojąco niepełnosprawnych z programu Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Decyzja ta wywołała mnóstwo kontrowersji i postawiła pod dużym znakiem zapytania przyszłość siatkówki osób niepełnosprawnych.
[photo=1413-1.jpg,right] Siatkówka na stojąco znikła z programu paraolimpijskiego już w 2004 roku w Atenach. Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski na jej miejsce wstawił siatkówkę na siedząco kobiet, tłumacząc się, że nie ma miejsca dla dwóch dyscyplin siatkarskich. Decyzja ta uderzyła w reprezentacje narodowe niepełnosprawnych na stojąco. – Amerykanie już na Mistrzostwach Świata mówili o rozwiązaniu swojej reprezentacji, ponieważ brak tej dyscypliny na olimpiadzie od razu skutkuje obcięciem środków finansowych – mówi reprezentant Polski, Czesław Humerski.
[photo=1413-2.jpg,left] Trener polskich siatkarzy, Zygmunt Góra, z niepewnością wypowiada się o dalszych losach naszej reprezentacji. – Jeśli pozwolą na to finanse, w tym roku wyjedziemy na Puchar Świata do Kanady. W przyszłym roku z pewnością zagramy w Holandii na Mistrzostwach Świata w siatkówce osób niepełnosprawnych. Co będzie dalej, trudno powiedzieć… Nie wiem, dlaczego Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski podjął taką decyzję. Z tego co słyszałem, Niemcy i Słowacy zrezygnują z prowadzenia reprezentacji narodowych. Siatkówka niepełnosprawnych ostatnio rozwijała się prężnie również w Azji i Afryce – taka decyzja może to zdecydowanie uciąć. Nie wiadomo, jak zareagują Kanadyjczycy, którzy wiodą prym w tej dyscyplinie sportu.
– Jestem strasznie rozżalony tą decyzją i jest mi przykro – Czesław Humerski nie kryje swoich emocji. – Ludzie, którzy nie mają pojęcia o sporcie i o tym, co ten sport dla nas oznacza. Rozwalają tą dyscyplinę. Do tej pory było niewiele reprezentacji narodowych w siatkówce niepełnosprawnych. Teraz będzie ich jeszcze mniej. Zniszczyć coś jest bardzo łatwo, odbudowanie może okazać się niemożliwe.
[photo=1413-3.jpg,right] Siatkówka to dyscyplina sportowa – mógłby ktoś powiedzieć, dla mnie osobiście to sposób na życie, to coś co mnie cały czas pcha do przodu i wyznacza nowe cele. – mówi Piotr Moszczyński, reprezentant Polski w piłce siatkowej niepełnosprawnych – Myślę, że znacząco wpłynęła na moje życie i uczyniła je lepszym, jest dla mnie „azylem”, który nadaje mu sens i czyni je bardziej radosnym. Siatkówka niepełnosprawnych na stojąco to wspaniały przykład triumfu ducha nad ciałem, to najbardziej integrujący sport zespołowy wśród dyscyplin paraolimpijskich. Decyzja o wyłączeniu siatkówki niepełnosprawnych na stojąco z programu igrzysk parolimpijskich w 2008 roku to bezpardonowy i bezsensowny atak wymierzony w całą społeczność siatkarską świata, a dla wielu z nas reprezentantów tej dyscypliny na różnych kontynentach to osobista tragedia, to koniec marzeń.
Kanadyjscy i polscy siatkarze niepełnosprawni nie poddają się jednak. Każdy z kibiców siatkówki może wspomóc ich starania o zmianę decyzji Komitetu, wysyłając list do osób podejmujących decyzję o składzie dyscyplin sportowych na paraolimpiadzie.
Tekst listu w wersji angielskiej dostępny jest na stronie:
http://www.volleyball.ca/files/supportstandingvolleyballletter.rtf
Nasi reprezentanci proszą, aby każdy z Was przesłał treść tego listu do Prezydenta Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego, pana Phila Craven na adres phil.craven@paralympic.org.
Prosimy zatytułować list: Supporters of Standing Volleyball
Polscy niepełnosprawni siatkarze wielokrotnie zdobywali mistrzostwo świata i mistrzostwo Europy, w 2000 r. triumfowali w Pucharze Świata w Montrealu. Na paraolimpiadzie w Barcelonie (1992 r.) zdobyli srebrne medale, a 4 lata później w Atlancie brązowe. W Sydney polscy siatkarze zajęli V pozycję.
źródło: inf. własna