Hitem 16. kolejki PlusLigi będzie starcie Bogdanki LUK Lublin z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Na wyjeździe lublinianie pokonali wicemistrzów Polski. A czy u siebie powtórzą ten wynik? Zapewne goście zrobią wszystko, by zrewanżować się rywalom za wcześniejszą porażkę.
Sąsiedzi w tabeli
Po pierwszej rundzie PlusLigi zespoły z Zawiercia i Lublina są sąsiadami w tabeli. Dzielą je zaledwie 3 oczka, choć w nieco lepszej sytuacji są podopieczni Michała Winiarskiego. Oni mają za sobą świetny listopad, w którym nie zaznali goryczy porażki. Ich świetną passę przerwał dopiero w miniony weekend Jastrzębski Węgiel. Natomiast drużyna prowadzona przez Massimo Bottiego w ostatnich tygodniach lepsze mecze przeplatała słabszymi. Wprawdzie w miniony weekend gładko rozprawiła się na wyjeździe ze Stilonem, ale wcześniej poniosła kilka porażek, by chociażby wspomnieć tę z Jastrzębskim Węglem, Indykpolem AZS Olsztyn czy Steam Hemarpolem Częstochowa. W efekcie musi bronić się przed spadkiem poza pierwszą czwórkę, bo tuż za jej plecami czai się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Europejskie granie
Obie drużyny występy na krajowym podwórku przeplatają grą w europejskich pucharach. Warta do tej pory świetnie radzi sobie w Lidze Mistrzów, w której w fazie grupowej nie zaznała jeszcze goryczy porażki, a szczególnie ważne zwycięstwo odniosła we Włoszech, gdzie pokonała Allianz Mediolan. LUK za to rywalizuje w Challenge Cup, w którym nie miał problemów z wyeliminowaniem najpierw izraelskiego Maccabi Tel Aviv, a teraz zrobił pierwszy krok, by wygrać rywalizację z francuskim Tourcoing Lille Metropole.
Czas na rewanż
Pierwsze starcie w tym sezonie obu tych zespołów zakończyło się tie-breakiem, choć wówczas dość niespodziewanie w Zawierciu triumfowała drużyna z Lublina, która grała bez Wilfredo Leona. Co ciekawe, była to dopiero siódma konfrontacja obu ekip w historii PlusLigi, a zarazem pierwsza wygrana przez lublinian. Wcześniej za każdym razem triumfowali ich rywale. Oni też wygrali wszystkie dotychczas rozegrane mecze w Lublinie, a najbliżej porażki byli w sezonie 2022/2023, w którym triumfowali dopiero po tie-breaku. Teraz zapewne będą chcieli zrewanżować się LUK-owi za porażkę z pierwszej rundy. Na pewno będzie to inny mecz, bo gospodarze zagrają już z Wilfredo Leonem, ale i Warta jest już zupełnie innym zespołem niż na początku sezonu. Wtedy pierwsze skrzypce w obu zespołach grali Karol Butryn i Kevin Sasak, którzy zdobyli po ponad 20 punktów. Teraz ciężar gry może rozłożyć się również na przyjmujących – z jednej strony wspomnianego już Leona, z drugiej – Aarona Russella i Bartosza Kwolka.
Jakie atuty?
Podopieczni Michała Winiarskiego lepiej spisują się na zagrywce, zdobywając nią nieco ponad 2 punkty w secie, ale z drugiej strony wiadomo, że sam Leon w polu serwisowym może rozstrzygnąć mecz na stronę Bogdanki LUK. Zarówno on, jak i as najbliższych przeciwników, czyli Karol Butryn 30 razy punktowali w tym elemencie. Zawiercianie skuteczniejsi są też w ataku, bo mają o ponad 3% wyższą skuteczność, ale w bloku lepiej prezentują się już lubinianie, którzy 128 razy zatrzymywali do tej pory rywali. Wyróżnia się szczególnie Aleks Grozdanow, który ma już na koncie 31 czap. W przyjęciu również oni są nieco stabilniejsi, choć Warta znacząco nie odstaje od nich w tym elemencie. Zanosi się więc na to, że w hali Globus o zwycięstwie jednej z drużyn mogą zadecydować niuanse lub dyspozycja dnia któregoś z liderów.
Bogdanka LUK Lublin – Aluron CMC Warta Zawiercie
Sobota, 14 grudnia 2024, godz. 14:45
Przewidywane składy:
LUK: Komenda, Sasak, McCarthy, Grozdanow, Leon, Tuinstra, Hoss (libero)
Warta: Tavares, Butryn, Russell, Kwolek, Bieniek, Gladyr, Perry (libero)
Typ redakcji:
Bogdanka LUK Lublin – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna