Projekt Warszawa pokonał w meczu 16.kolejki ZAKSe Kędzierzyn-Koźle. Po meczu w wywiadzie dla Polsatsport.pl dyspozycje ocenił przyjmujący stołecznej drużyny – Artur Szalpuk.
Niesamowita skuteczność
Pierwszy mecz rewanżowej rundy PlusLigi mimo zapowiadanego hitu zakończył się dosyć szybko. Warszawski monolit nie pozwolił rywalom na rewanż za wygraną pierwszej kolejce. Zdecydowanie do wygranej przyczynił się MVP tego spotkania – Artur Szalpuk. Lider Projektu Warszawa razem z Bartłomiejem Bołądziem swoją skutecznością w ataku (11 punktów Szalpuka i 14 punktów Bołądzia) pomogli zdominować drużynę Andrei Gianiego. Liczby Szalpuka nie pozostawiły złudzeń, kto powinien zostać zawodnikiem meczu – 79 % skuteczność na pewno skłoniło komisarza zawodów do przyznania mu statuetki.
– Przed meczem nie myślimy ile będzie trwał mecz. Gramy, co około trzy dni, więc chcemy wygrywać w każdym meczu nieważne w ilu setach. Cieszę się jednak, że wygraliśmy tak pewnie – ocenił zwycięstwo w dominującym stylu Artur Szalpuk.
Siła w drużynie
Projekt Warszawa od początku sezonu prezentuje się bardzo dobrze zajmując po pierwszej części rozgrywek 2.miejsce. Według wielu ekspertów drużyna Piotra Grabana uważana jest za faworyta nie tylko do medalu, ale również do wygranej w rozgrywkach. Warszawska drużyna dobrze prezentuje się również na europejskiej arenie, liderując w swojej grupie. Stołecznej drużynie udało zbudować się mocną drużynę zachowując skład z poprzedniego sezonu. Znaczącym wzmocnieniem okazał się hitowy transfer Jakuba Kochanowskiego, który od razu wpasował się w drużynę. Jego gra została doceniona miejscem w szóstce kolejki pierwszej rundy.
– Czujemy, ze jesteśmy mocni. Uwielbiam, jak zgrana jest nasza drużyna, mamy też świetnych rezerwowych. Rotując zawodnikami, to bardzo pomaga – mówił o sekrecie na wygrane zadowolony przyjmujący.
Pogoń za liderem
Dla Projektu jest, to bardzo cenna wygrana w kontekście pogoni za liderem. Jastrzębski Węgiel poległ po czterech setach z ZAKSą tracąc punkty . Warszawianie zanotowali z ekipą Gianiego komplet punktów nie tracąc nawet seta. Dla Kędzierzynian natomiast jest, to przerwanie passy 3 wygranych po zwycięstwach z Resovią i Jastrzębskim Węglem. Pomimo porażki ZAKSA zajmuję 5.miejsce utrzymując trzypunktową przewagę nad Norwidem Częstochowa.
Zobacz więcej: Rewanżu nie było. Projekt Warszawa górą w hicie
źródło: polsatsport.pl