Polskie dwie pary rozegrały w sobotnią noc kolejne spotkania w ramach Beach Pro Tour Challenge Nuvali. Małgorzata Ciężkowska wraz z Urszulą Łunio w kapitalnych okolicznościach wygrały mecz rundy 18 i tym samym w sobotę o godz. 10:00 zagrają o awans do półfinału. Natomiast Aleksandra Wachowicz i Julia Radelczuk po przegranej w tie-breaku pożegnały się z rozgrywkami, kończąc je na 13. miejscu.
polskie akcenty na filipinach
Polki w piątek rywalizowały na Filipinach ze zmiennym szczęściem. Jednak najważniejszy był awans do fazy pucharowej. Obydwie polskie pary rozpoczęły ją od spotkań rundy 18. Aleksandra Wachowicz i Julia Radelczuk rywalizowały w niej z amerykańską parą Ferch/Shields. Już od początku meczu ten układał się pod dyktando siatkarek z USA, które prowadziły 6:2. Punktowe ataki Wachowicz zmniejszyły dystans, biało-czerwone niewiele później doprowadziły do remisu. Ferch legitymowała się dobrą grą blokiem. Od stanu po 10 trwała gra punkt za punkt, ale im bliżej końca, tym bardziej szalę na swoją korzyść zaczęły przechylać siatkarki zza oceanu (21:16).
Mimo że w drugiej odsłonie Polki ponownie musiały gonić wynik, to po raz kolejny skuteczna ofensywa Wachowicz wyprowadziła rodzimą parę na prowadzenie 9:6. Mimo remisu dzięki zagrywkom Shields inicjatywa w dalszym ciągu należała do Polek. Wachowicz dołożyła także zagrywkę, konsekwencja w ataku doprowadziła do tie-breaka (21:17). W nim po okresie gry punkt za punkt na Amerykanki objęły dwupunktowe prowadzenie (8:6). Wynik był remisowy (12:11), ale w końcówce kropkę nad 'i’ postawiły zawodniczki ze Stanów Zjednoczonych. Aleksandra Wachowicz zakończyła ten mecz z dorobkiem 29 punktów (26 ataków, 3 asy), a Julia Radelczuk z 6 (4 ataki, 2 asy). Polki zajęły 13. miejsce w turnieju.
Wachowicz/Radelczuk (POL) – Ferch/Shields (USA) 1:2
(16:21, 21:17, 13:15)
dwa triumfy, o krok od półfinaŁU
Z kolei Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio w rundzie 18 podejmowały fińską parę Ahtiainen/Lahti. Również i w tym przypadku pierwotne fragmenty stały pod znakiem lepszej gry rywalek. Lahti dobrze władała serwisem, przy jej serii i także asie Finki prowadziły 9:5. Mimo skutecznych zagrań Polek ze środka siatki i kontaktu (10:9) nie spuszczały z tonu zawodniczki z północy Europy (14:11). Wystrzegały się błędów, co pozwoliło im domknąć inauguracyjną odsłonę (21:16).
Również i na początku drugiej części Finki wygrywały 3:0 po asie serwisowym Ahtiainen. W dynamicznym tempie para z Finlandii zwiększała swoją zaliczkę (7:2), bezradne były Polki. Dopiero zagrywka Ciężkowskiej i punktowe ataki Łunio okazał się początkiem zrywu (11:8). Polka kontynuowała dobrą grę z pola serwisowego, a do tego dołożyła też blok. Biało-czerwone zdobyły sześć punktów z rzędu (16:13). Mimo wyrównanej walki, Polki nie wypuściły już przewagi z rąk (21:18). W tie-breaku to Polki od początku kontrolowały przebieg zdarzeń. Po asie Łunio wygrywały 2:0, a Ciężkowska błyszczała w każdym elemencie (9:4). Z olbrzymią niemocą aż po sam koniec mierzyły się Finki (15:9).
Ciężkowska/Łunio (POL) – Ahtiainen/Lahti (FIN) 2:1
(16:21, 21:18, 15:9)
W starciu premiowanym awansem do najlepszej szóstki rozgrywek Polki rywalizowały z Amerykankami Harward/DeBerg. Tym razem biało-czerwone wyraźnie dominowały w przekroju całego meczu. Już na dzień dobry prowadziły 8:3. Małgorzata Ciężkowska świetnie radziła sobie w bloku i polu serwisowym. Duet znad Wisły systematycznie zwiększał przewagę, a domknięcie pierwszej części stanowiło jedynie kwestię czasu. Przebieg drugiej części był nieco inny. Ciężkowska/Łunio wygrywały 6:1, by po chwili mieć tylko dwa punkty zaliczki (10:8). Skuteczne zagrania pozwoliły im wrócić do wysokiej zaliczki. Jak się okazało – Amerykanki zdobyły tylko punkt więcej w porównaniu z pierwszą częścią.
Harward/Deberg (USA) – Ciężkowska/Łunio (POL) 0:2
(14:21, 15:21)
W walce o strefę medalową Biało-Czerwone zagrają z Hiszpankami Carro/Gonzalez o godzinie 10:00.
Zobacz również:
Beach Pro Tour Nuvali: 2 zwycięstwa i 2 porażki Polek. Szansa na dobry wynik wciąż realna
źródło: pzps.pl