Dziś w Blackpool rozpoczęła się faza grupowa MŚ do lat 21. W swoim pierwszym meczu Kołosińska z Brzostek rozgromiły Norweżki. Wśród mężczyzn swój mecz przegrali Wojtasik/Leźnicki. W innej grupie dwa razy triumfowali Kądzioła i Szałankiewicz.
Monika Brzostek i Kinga Kołosińska pokonały Norweżki Lehre/Pedersen w zaledwie 29. minut. Po dłuższym pierwszym secie, w którym triumfowały Polki, o drugim można powiedzieć, że był bez historii. Nasze siatkarki całkowicie zdominowały tę partię i wygrały aż do 8. Jutro Polki czekają mecze z Brazylijkami i Niemkami.
Brzostek/Kołosinska – Lehre/Pedersen 2:0
(21:19, 21:8)
Swój pierwszy mecz wygrała również polska męska para. Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz w dwóch setach uporali się z reprezentantami Australii Smith/McHugh . Większych problemów nie mieli – w setach zwyciężyli do 18 i 15. Właśnie trwa ich drugi mecz, w którym podejmują parę japońską Mjurakami/Hasegawa .
Kądzioła/Szałankiewicz – Smith/McHugh 2:0
(21:18, 21:15)
Popularni "Kądziu" i "Szałan" w swoim drugim meczu zdecydowanie pokonali japońską parę Mjurakami/Hasegawa. Polacy przez całe spotkanie kontrolowali grę. Mecz potrwał jedyne pół godziny. Dzięki temu nasi siatkarze wychodzą z grupy i zagrają w turnieju finałowym.
Kądzioła/Szałankiewicz – Mjurakami/Hasegawa 2:0
(21:13, 21:9)
Natomiast w grupie J po bardzo wyrównanym meczu Polacy Damian Wojtasik i Marek Leźnicki odnieśli porażkę z parą rosyjską. Obie drużyny dzieliła mała różnica. W pierwszym secie Rosjanie wygrali 21:19, a w drugim potrzebna była gra na przewagi, którą jednak spokojniej zakończyli przeciwnicy Polaków. Jutro kolejne mecze.
Pastukhov/Kostyukhin – Wojtasik/Leźnicki 2:0
(21:19, 22:20)
Wojtasik/Leźnicki zdołali się jednak podnieść po porażce i wygrali swoje drugie spotkanie. W piątek zagrają ostatnie grupowe spotkanie z Wallace-Boyd/O’Dea.
Vander Werp/Ross – Wojtasik/Leźnicki 0:2
(19:21, 6:21)
źródło: inf. własna