Po powrocie z Ełku podopieczni Radosława Panasa cały poniedziałek odpoczywali. Wczoraj odbyli popołudniowy trening na siłowni, a dzisiaj wyjeżdżają do Bełchatowa. W czwartek czeka ich wyprawa na Podkarpacie, gdzie walczyć będą o Puchar Prezydenta Miasta Krosna.
W minionym tygodniu siatkarze Neckermann AZS Politechniki Warszawskiej rozpoczęli kolejny etap przygotowań do sezonu PlusLigi 2009/2010. W Ełku zainaugurowali cały cykl imprez towarzyskich i meczów kontrolnych. – Za nami cztery tygodnie przygotowań. Wszystko idzie zgodnie z planem – cieszy się trener „Inżynierów", Radosław Panas. – Jestem bardzo zadowolony z wykonanej przez chłopaków pracy – dodaje szkoleniowiec, którego drużyna wygrała I Mazurski Turniej Piłki Siatkowej.
Dzisiaj akademicy Politechniki Warszawskiej udadzą się do Bełchatowa, gdzie czekać na nich będą mistrzowie Polski, siatkarze Skry Bełchatów. – To nie tyle sparing co wspólny trening z bełchatowianami – wyjaśnia szkoleniowiec. – Będzie to zwykła gra szkoleniowa, przy okazji, której będę chciał sprawdzić kilka wariantów ustawienia – mówi w rozmowie ze Strefą Siatkówki. Ci kibice, którzy będą chcieli zobaczyć oba zespoły w akcji, będą musieli obejść się smakiem. Radosław Panas i Jacek Nawrocki ustalili, że trening odbędzie się bez udziału publiczności.
Z Bełchatowa warszawiacy wracają do stolicy, skąd w czwartek popołudniu wyjadą w długą podróż do Krosna. Na Podkarpaciu wezmą udział w II Turnieju Puchar Prezydenta Miasta Krosna, gdzie ich rywalami będą zespołu Jadaru Radom, Asseco Resovii Rzeszów oraz KS Jastrzębskiego Węgla. – Teraz gramy w Krośnie, za tydzień w Warszawie w Memoriale Zdzisława Ambroziaka, a na początku października w Radomiu – mówi Radosław Panas. – Te wszystkie mecze mają służyć poprawie pewnych rozwiązań. Wszyscy zawodnicy będą mieli okazję sprawdzenia się i pokazania przed publicznością .
Do Krosna wraz z „Inżynierami" pojedzie przebywający na testach Paweł Maciejewicz . – Ten zawodnik na treningach pokazuje się z bardzo dobrej strony. W Ełku zagrał nawet cały mecz. Chętnie widziałbym go w zespole, ale ostateczna decyzja nie należy do mnie . O tym czy Paweł zostanie zawodnikiem Politechniki zadecydują jego rozmowy z prezes Jolantą Dolecką – wyjaśnia warszawski szkoleniowiec.
źródło: inf. własna