Plaga urazów nie opuszcza reprezentacji Słowacji. Do kontuzjowanych Tomasa Kmeta, Frantiska Ogurcaka, Michala Cervena i Michala Masnego dołączył kolejny kadrowicz... Jest nim atakujący włoskiej Perugii, Martin Nemec.
W dzisiejszym meczu w białoruskim Mogilewie Słowacy prawdopodobnie zagrają bez swojego najlepszego zawodnika, atakującego, Martina Nemca. W pierwszym spotkaniu Słowak naciągnął mięśnie szyi i jego występ w niedzielnym rewanżu stoi pod znakiem zapytania. Do kontuzji doszło we wczorajszym meczu. W pewnym momencie Nemec w ogóle nie mógł ruszać głową, przez co został zmieniony przez Milana Bencza .
– Nie wygląda to za dobrze – mówi lekarz reprezentacji, Peter Sijka. – Pod koniec trzeciego seta poczułem, jakby coś siekło mnie w karku, ale udało mi się dotrwać do końca partii. Po przerwie ból jakby ustąpił, ale chwilę później wrócił jeszcze bardziej nasilony. Nie mogłem nawet podnieść głowy – opisuje Martin Nemec.
Przypomnijmy, że Słowacy grają w Mogilewie z Białorusią w ramach rozgrywek Ligi Europejskiej. Wczoraj ulegli po pięciosetowym pojedynku, dziś wieczorem czeka ich rewanż. Jednak bez Nemca z odważnie grającym rywalem może być bardzo trudno.
źródło: inf. własna, svf.sk